ćwiczenia z piłką
||

Fit ball, czyli ćwiczymy z piłką

Moja mania kolekcjonowania najróżniejszych gratów (szalików piłkarskich, książek, pocztówek i przeróżnych kurzozbieraczy z podróży), obejmuje także sprzęt sportowy, którego zgromadziłam już tyle, że zajmuje on połowę naszego mieszaknia. Jednym z najbardziej okazałych eksponatów w kolekcji jest gigantyczna różowa piłka, którą w kwietniu 2010 roku zakupiłam za grosze w miejscowym Tesco. Przez lata piłka ta służyła mi mniej do ćwiczeń, a bardziej robiła za fotel, ewentualnie raz na jakiś czas pozwalała rozciągnąć kręgosłup lub zająć czymś dzieciaki mojego brata. Dopiero od jakiegoś czasu fit ball służy mi do tego, do czego pierwotnie została stworzona – do megafajnych, regularnych ćwiczeń!

Jaką piłkę wybrać?

Rodzajów piłek do ćwiczeń jest kilka – spotykałam w sklepach całkiem gładkie, prążkowane, z mniejszymi lub większymi wypustkami, ale tak naprawdę jest to kwestia indywidualnych preferencji i potrzeb, a więc mniej ważny element. Podstawą jest dobranie odpowiedniego rozmiaru piłki. A ten z kolei zależy od naszego wzrostu:

Powyższą rozpiskę należy traktować orientacyjnie. Tak naprawdę najlepiej dobierzemy rozmiar, kiedy usiądziemy na piłce. Nasze kolana nie mogą wtedy znajdować się powyżej linii bioder. Ja mam 163 cm wzrostu, a na zajęciach ze zdrowego kręgosłupa korzystam z piłki wysokiej ma 65 cm.

Gdzie kupić fit ball?

Piłki do ćwiczeń (w komplecie z pompką) można zakupić już w niemal każdym sklepie sportowym i markecie, na Allegro i w innych miejscach w sieci. Ich ceny wahają się od 20 do 80zł, przy czym warto zastanowić się, czy na pewno chcemy przepłacać. Wyższa cena może co prawda nieść za sobą lepszą jakość tworzywa, ale równie często zwiastuje jedynie lepszą etykietę na opakowaniu. Znam mnóstwo osób ćwiczących z piłkami od lat – te które kupiły swój sprzęt w dyskoncie czy markecie są równie zadowolone z jakości piłki jak te, które korzystały z markowych czy specjalistycznych sklepów. Mogę to zresztą potwierdzić na własnym przykładzie – moja piłka przez te siedem i pół roku przeszła ze mną naprawdę wiele, a wciąż prezentuje i sprawdza się znakomicie.

Zalety ćwiczeń z piłką

Fit ball kojarzy się przede wszystkim z zajęciami rehabilitacyjnymi, bowiem to właśnie dla takich potrzeb została ona pierwotnie stworzona. Jednak już lata temu nastała moda na wykorzystanie piłki w klubach fitness i siłowniach, a co za tym idzie – również w domach tych, którzy kochają ruch i aktywność. Teraz, kiedy zima puka do naszych drzwi i okien, a wiele osób odstawi w kąt buty do biegania i rowery, wprowadzenie do codziennego treningu ćwiczeń z piłką może okazać się znakomitym pomysłem.
Co warto podkreślić, ćwiczenia te:

  • są przeznaczone dla osób w każdym wieku – to bezpieczna i bardzo urozmaicona forma aktywności;
  • poprawiają napięcie i pracę mięśni, koordynację ruchową i kondycję układu krążenia;
  • zmniejszają bóle kręgosłupa i karku;
  • pozwalają angażować najróżniejsze partie mięśniowe;
  • umożliwiają odizolowanie wybranych grup mięśni, czyli odciążenie kolan czy kręgosłupa;
  • bardzo często angażują mięśnie brzucha(!);
  • nie są niczym ograniczone, a ich wybór jest naprawdę ogromny;
  • są znakomitą zabawą!

Przykładowe ćwiczenia

Ćwiczeniami z piłką interesuję się od kilku lat i muszę przyznać, że w ostatnim czasie w sieci pojawiło się naprawdę wiele interesujących propozycji treningowych. Zarówno zdjęć, jak i filmików. Sama korzystam z tych drugich, ale jeżeli ktoś lubi uczyć się z fotografii, znajdzie w zbiorze poniższych linków coś dla siebie:

Warto wpisać w wyszukiwarkę na YouTube „fitball”, „fitball ćwiczenia”, „fitball exersises” itd. i spośród znalezionych propozycji wybrać coś dla siebie. Ja postawiłam na trening zaproponowany przez przesympatyczną, bardzo popularną w naszym kraju panią, prowadzącą kanał fitappy2. Oto stworzone przez nią filmiki:


Mam nadzieję, że przekonają Was one do tego, że warto spróbować ćwiczeń z piłką gimnastyczną.

Dajcie znać, co myślicie o takiej formie aktywności i czy mieliście już z nią do czynienia.

Warte przeczytania:

Spodobał Ci się ten wpis? Polub Kreatywę na Facebooku:

7 komentarzy

  1. Korzystałam z takiej piłeczki przed porodem, aby troszeczkę przyspieszyć akcję (Fifiemu się nie spieszyło) 🙂 Fajnie, że można ją wykorzystać na wiele sposobów.. chyba przekonałaś mnie do zakupu, dzieki 🙂

    Doma

  2. Ćwiczenia z piłką przede wszystkim kojarzą mi się z ćwiczeniami przed porodem 🙂 ale widzę, że i po nim można śmiało wykorzystać piłkę przy wracaniu do formy

  3. Posiadamy kilka rozmiarów piłek w gabinetach fizjoterapeutycznych. Często po pracy używam przez chwilę do rozciągania. Zdarza mi się również siedzieć na niej przed komputerem. Wymusza lepszą pozycję i angażuje mięśnie do stabilizacji 🙂 Bardzo dobra rzecz!

  4. Ćwiczenia z piłką to moje ulubione zajęcia fitness ze wszystkich 🙂
    Na razie nie mam w mieszkaniu miejsca na takie cudo, ale w przyszłości na pewno je sobie sprawię – siedzenie przed komputerem na piłce to musi być rewelacyjna sprawa <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *