Mama z pasją, jak wychowywać dzieci w dzisiejszym świecie, Susan Merrill

Mama z pasją, jak wychowywać dzieci w dzisiejszym świecie, Susan Merrill

Oryginał: The Passionate Mom: Dare to Parent in Today’s World
Wydawnictwo: M
Rok wydania: 2014
Stron: 248
Gatunek: poradnik

Wizja bycia mamą, kiedy wciąż ma się w sobie duszę dziecka, może być przerażająca i przytłaczająca. Lękam się, co mnie czeka kiedy już urodzę, ale tak samo lękałam się bycia żoną, a weszłam w tę rolę perfekcyjnie i doskonale się w niej odnajduję. I to bez poradników. Bycie mamą to jednak zadanie dużo trudniejsze i dużo bardziej odpowiedzialne, dlatego z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam po hit amerykańskiego rynku wydawniczego – Mamę z pasją Susan Merrill. I choć okazało się, że publikacja ta w dużej mierze inspirowana jest Biblią, a sama autorka wiele spraw powierza Bogu (czytelnikowi polecając to samo), moje agnostyczne poglądy nie były przeszkodą w lekturze. Co więcej – całkiem przypadkiem znalazłam tu wiele odpowiedzi na pytania, które od dawna mnie trapiły. I wcale nie chodzi tu o kwestie związane z macierzyństwem.

Susan Merrill ma spore doświadczenie w wychowaniu potomstwa i dbaniu o ognisko domowe. Urodziła troje dzieci i adoptowała dwoje, cieszy się udanym życiem małżeńskim i odnosi wiele sukcesów na gruncie zawodowym i osobistym. Swoimi doświadczeniami i wiedzą postanowiła podzielić się w książce, a my dzięki Mamie z pasją poznajemy nie tylko ją, ale i jej rodzinę i otoczenie. Bo to na wyciągniętych z życia przykładach opiera się ta publikacja.

Autorka uczy i inspiruje, pokazuje jak być matką mądrą, cierpliwą, pełną pasji i zaangażowaną. Nie moralizuje, nie sprzedaje złotych rad, a jedynie opowiada, sugeruje, odnosi pewne biblijne przypowieści do dzisiejszej rzeczywistości. Podpowiada, jak zapobiegać jednym problemom i rozwiązywać inne, jak odnosić się do dzieci i jak nie zagubić się w gąszczu wyzwań, obowiązków i kłopotów. Jako matka dorosłych już dzieci ma podstawy do tego, by radzić, przestrzegać i przedstawiać swoje wizje i pomysły, ale nie waha się również przyznać do porażek. Porażek, z których wyciągnęła lekcje i z których czytelnik może uczyć się wraz z nią…

Mama z pasją, jak wychowywać dzieci w dzisiejszym świecie to ciekawie skonstruowany, pełen ciepła i mądrości poradnik, który przyda się każdej matce. Jest niebanalny, inspirujący i przepełniony ciekawostkami, a wiedza którą oferuje, może okazać się bezcenna. Zachęcam do lektury!

Moja ocena: brak
Książka przeczytana w ramach wyzwania ’Czytam literaturę amerykańską’.

0 komentarzy

  1. Osobiście jestem zdania, że człowiek instynktownie sam odnajdzie się w narzuconej dla niego roli, bez udziału jakikolwiek poradników. I chociaż może niekiedy będzie to droga upstrzona kamieniami, niemniej jednak wszelkie niepowodzenia tylko nas ubogacają.
    Podobnie traktuje wszelkie pomoce naukowe dotyczące wychowywania dzieci czy bycia perfekcyjną mamą. Kiedyś jak ''nawiedzona'' chłonęłam wszelkie materiały na ten temat, które potem w gruncie rzeczy wydały mi się całkowicie nieprzydatne, gdyż każde dziecko jest inne i trzeba mieć do niego indywidualne podejście. Nie przeczę, że niektóre informacje są pomocne, mimo to wolę jednak słuchać własnej intuicji i uczyć się na własnych błędach.

    1. Pewnie, wiadomo, że tak. Nigdy żadnego poradnika nie traktuję jak wyroczni, raczej jako inspirację. Każda kultura jest inna, każdy człowiek jest inny i jego dzieci też są inne [nie tylko od innych dzieci świata, ale też od siebie nawzajem], a złotych środków niestety nie ma i wszystkiego trzeba uczyć się przez doświadczenie. Jednak takie książki fajnie przybliżają temat, a jeśli autorzy jeszcze uczciwie opowiadają o swoich błędach – tym lepiej. Czegoś można się z tego nauczyć 🙂

  2. Jak wychowywać dzieci w dzisiejszym świecie to w ogóle jest wyzwanie XXI wieku. Słowo daję, będziesz miała trudniej niż nasi rodzice 😉
    Albo możesz przejąć model "wychowania" z rodzinki.pl ;p

  3. Myślę, że bycie matką to instynkt, jak już się dostaje dziecko do rąk własnych. Poradniki to rzecz jasna ułatwiają. Sama chciałabym przeczytać jakiś poradnik o tym, jak wytrzymać z nastolatkami wchodzącymi w wiek dojrzewania. Rozmawiać czy zakopać w ogródku? 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *