Bestia. Historia Mike’a Tysona, Przemysław Słowiński

Bestia. Historia Mike’a Tysona, Przemysław Słowiński

Dostęp: księgarnia e-nexto
Czyta: Mirosław Utta
Czas trwania: 7 godz. 49 min 
Gatunek: biografia

Nie każdy z Was to wie, ale lubię boksować. W liceum chętnie wyrywałam się na salkę z workiem, w domu również mam stosowny sprzęt i regularnie ćwiczę efektowne ciosy. Odkąd pamiętam, kibicowałam Prince’owi Naseemowi Hamedowi, wielką sympatią darzyłam Mike’a Tysona, a podczas tegorocznego spotkania z Andrzejem Gołotą prawie zemdlałam z wrażenia. Jest coś, co mnie do tego sportu ciągnie, toteż nikogo zapewne nie zdziwi mój wybór audiobooka, jakim w ostatnich dniach umilałam sobie gotowanie i sprzątanie. Bestia. Historia Mike’a Tysona to opowieść, którą od dawna chciałam poznać i nareszcie poznałam.

Dziwne było to nasze spotkanie. Nieco się ciągnęło, bo Przemysław Słowiński miał na tę historię dosyć pokrętny pomysł, ale za to przyjemnie było zasłuchiwać się w głęboki głos Mirosława Utty. Miewał on co prawda problemy z wymawianiem obcojęzycznych nazw i nazwisk, ale zasadniczo uważam, że doskonale spisuje się w roli lektora i świetnym pomysłem jest angażowanie go do tego typu działań.

Jeżeli zaś chodzi o samą historię, to nieprzypadkowo nazwałam ją dosyć pokrętną. Tutaj fakty z życia Iron Mike’a przeplatają się z całą gamą innych opowieści – autor poszerza perspektywę naprawdę ogromnie, toteż dowiecie się z tej książki jak wyglądała sytuacja polityczna w Polsce i USA, jak przebiegała operacja Pustynna Burza, jak wyglądają kasyna w Las Vegas, a nawet jakie wyróżniamy odmiany marihuany (z dosyć sugestywnym opisem procesu kosztowania jej). Wszystko to (szczególnie przeróżne odniesienia do polskiej rzeczywistości), jest bardzo ciekawe, ale nie mogłam pozbyć się wrażenia, że bardziej mamy tu do czynienia z laniem wody, aniżeli z chęcią ubarwienia opowieści, która i bez tego byłaby wystarczająco barwna.

Bo przecież Mike Tyson to osobowość niezwykła – człowiek o bogatej kartotece, pełnym przygód życiu i wielkim talencie, mogący pochwalić się licznymi osiągnięciami. Jego biografia broni się sama – pełna jest mrocznych zaułków, triumfów i spektakularnych upadków. Wszystkie je przedstawił Przemysław Słowiński dosyć dokładnie, ale starszy, mniej liberalny czytelnik nie zaakceptuje formy, w jakiej całą tę historię autor podał. Język tej opowieści jest bardzo ubogi, pełen kolokwializmów i przekleństw, ale w mojej opinii jak najbardziej przystaje do charakteru i tematyki książki. Nie psuje też odbioru – sprawia, że całość wypada żywo i naturalnie. Sam autor obiera tu ścieżkę obronną, toteż choć wspomina o niechlubnych faktach z życia Tysona, nigdy nie ocenia sportowca negatywnie. To sprawia, że Bestia… przypadnie do gustu wielu fanom Mike’a i boksu w ogóle. Spróbujcie i przekonajcie się sami!

Moja ocena: brak

Za audiobooka dziękuję księgarni e-nexto, kupicie go tutaj.


literatura polska | recenzja | Przemysław Słowiński | literatura | recenzje książek

0 komentarzy

    1. Wiesz, ja dawniej też nie lubiłam audiobooków, ale przekonałam się, że wiele czynności, które wykonuję na co dzień, mogę wzbogacić lekturą lecącą w tle. Teraz zawsze czegoś słucham podczas gotowania, sprzątania czy grania w kanastę 😉

  1. A już myślałam, że audiobook jest dłuższy 🙂 7h to jak dla mnie w sam raz 🙂 Już wkrótce październik, więc właśnie szukam ciekawych książek właśnie w takiej formie do czytania w krakowskich tramwajach 🙂 Będę o tej pozycji pamiętać 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *