David Beckham. Barwy zdrady, Virginia Blackburn

David Beckham. Barwy zdrady, Virginia Blackburn

Oryginał: David Beckham: the Great Betrayal: The Inside Story of How Britain’s Greatest Football Club Lost Their Greatest Player
Wydawnictwo: Mireki
Rok wydania: 2004
Stron: 236
Gatunek: biografia

Książka Barwy zdrady wydana została niedługo po tym, jak w oparach skandalu, Manchester United pozbywał się swojej największej gwiazdy, dumy angielskiego futbolu – Davida Beckhama. Virginia Blackburn postanowiła opowiedzieć o tym, jak wyglądały ostatnie chwile Becksa w klubie z Old Trafford, w jaki sposób dowiedział się o tym, że w Anglii nie ma już dla niego miejsca oraz jak wyglądało jego życie, zanim stał się futbolowym bożyszczem.

Zaczyna się od końca – jest rok 2003, Becks z rodziną przebywa w USA, gdzie z telewizyjnych newsów dowiaduje się, iż Manchester United ugadał się z Barceloną w kwestii sprzedania go. Wiadomość ta jest szokiem dla całego środowiska piłkarskiego – sytuacji nie potrafią zrozumieć koledzy z boiska, trenerzy, działacze, rodzina i sam Beckham, oczywiście. Ale trener sir Alex Ferguson pozostaje nieugięty – idol homoseksualistów i małolatów ma zniknąć. A więc znika. Wciąż jest lojalny – nie wybiera innego angielskiego klubu, decyduje się na lukratywny kontrakt, zaproponowany przez wielki Real Madryt. I tak jego wieloletnia przygoda z MU dobiega końca…

Kolejne rozdziały Barw zdrady to już cofnięcie się w daleką przeszłość. Blackburn snuje opowieść o Davidzie Beckhamie, rozpoczynając od dnia jego urodzin. Opowiada o szkolnych wybrykach, problemach z dziewczynami i wielkim zainteresowaniu futbolem. Razem z nią śledzimy poszczególne stopnie, jakie musiał pokonać młody zawodnik, aby stać się jednym z najważniejszych ogniw Czerwonych Diabłów i reprezentacji Anglii. Jednak to nie piłka wysuwa się w tej książce na pierwszy plan, bowiem w pewnym punkcie biografii pojawia się ona – Posh Spice. I tak jak Beckham z ikony futbolu stał się ikoną popkultury, tak i książka Virginii Blackburn staje się raportem z celebryckiego życia najbardziej medialnej pary wszech czasów.

Futbolowe wzloty i upadki przewijają się w tle opowieści o prywatnych dokonaniach Victorii i Davida Beckhamów. Zaglądamy pod ich pościel, do szafy i kuchni, czytamy o ich brylowaniu na bankietach, jesteśmy świadkami wielu dziwnych zdarzeń. A wszystko to opowiedziane z perspektywy piłkarzy, rodziny, znawców różnej maści, samych Beckhamów oraz autorki. Niewątpliwie jest to opowieść barwna i ciekawa, ale czy tego można by oczekiwać od biografii jednego z najzdolniejszych piłkarzy w historii Manchesteru United?

I tak, i nie. W pewnym momencie Becks przestał być już tylko zawodnikiem i stał się chodzącą reklamą. Zyskał swoich wyznawców(!) i fanów na całym świecie, wyznaczał trendy i do środowiska celebrycko-piłkarskiego wprowadził zupełnie nową jakość. Nie dziwi więc, że tak, jak w jego życiu futbol był tylko jednym z elementów codzienności, tak i w biografii Virginii Blackburn musiał on pojawić się zaledwie jako tło kolorowego portretu ikony.

Czy Barwy zdrady uznać można za portret rzetelny? Nie jest to łatwe do określenia – jeżeli chodzi o sam konflikt na linii Ferguson-Beckham, poznajemy relację zaledwie jednej strony – z pewnością parę słów do całej opowieści mógłby dorzucić przedstawiciel drugiej. Całą opowieść należałoby więc traktować bardziej jako subiektywny zapis wrażeń pani Blackburn, niż jako obiektywny rys biograficzny. Pojawia się tu pewna krytyka postawy duetu Posh&Becks, ale jest to zaledwie drobna skaza na przyjemnym, barwnym obrazku. Ale przeczytać warto.

Moja ocena: brak

literatura angielska | recenzja | Virginia Blackburn | literatura | recenzje książek

Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Pod hasłem’, ’Book-Trotter’ oraz ’Z półki’.

0 komentarzy

  1. Niestety nie moja tematyka, ale tę aferę pamiętam 😀 Pamiętam jak mój brat miał nad łóżkiem plakat MU i jak ten pan odszedł do zamalował gościa czarnym markerem 😀

  2. Raczej książka nie jest dla mnie, bo znam Beckhama tylko z okazji jego znanej żony, z którą bywa i się lansuje oraz może też z tej znanej kampanii reklamowej dla H&Mu 😀
    Jednak sądzę, że ta książka to byłby fajny prezent dla fana piłki nożnej!

  3. Kto dziś nie zna tego nazwiska. Chyba nawet dzieci orientują się, kim ten człowiek jest. Sama na początku nawet nie zwracałam uwagi na jego karierę piłkarską tylko na to jak się prezentuje w bieliźnie i jakie perfumy reklamuje.
    Więc wydaje mi się, że Backham "sprzedał" się komercji".

    Biografii nie czytam.

  4. Pamiętam tę aferę… I pamiętam plotki. I jak związał się z najgorętszą Spice'etką. Ale nigdy mnie szczególnie nie interesował, bo w ogóle piłkarze mnie nie ciekawią… Poza oczywiście elementami estetycznymi, bo nie ma co ukrywać – czasem jest na co popatrzeć… ;))) Uczciwie powiem, że książki raczej nie przeczytam, ponieważ David Beckham nie interesuje mnie ani jako celebryta, ani jako piłkarz. Ale na pewno znajdzie się ogromne grono odbiorców, czego dowodem jesteś Ty. 😉 A powiedz, tak szczerze – podkochiwałaś się w nim trochę? Grono moich koleżanek… ojeju, jak one piały…! ;))) W sumie nie jest taki zły…

    1. Teraz już nie bardzo to pamiętam, ale na pewno razem z koleżankami wzdychałam do niego – w końcu byłam w podstawówce, a on związał się z moją idolką + był zawodnikiem klubu, który już wtedy kochałam. Do dziś jest jednym z kilku byłych piłkarzy MU, do których żywię ogromny sentyment 🙂

    2. To by się zgadzało, dzielą nas 3 lata, więc obie byłyśmy podrostkami w czasach, gdy Beckham podbijał serca niewieście 🙂 Ja jednak w tamtym okresie raczej wodziłam oczami za brudnymi, nieogolonymi gwiazdami rocka. Jejku, czemu sobie nie wybrałam na obiekt westchnień ładnego, wysportowanego i gładkiego piłkarza? 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *