Zrób to we Wrocławiu, Ewa Orczykowska

Zrób to we Wrocławiu, Ewa Orczykowska

Wydawnictwo: Agora
Rok wydania: 2012
Stron: 240
Gatunek: przewodnik

W październiku opowiadałam Wam, jak i gdzie robić to w Krakowie (o, tutaj), dziś zaś postanowiłam przedstawić Wam Wrocław. Miasto, które w swej prozie ukochał sobie Krajewski, miasto, które przyciąga niezwykłą architekturą, artystyczno-imprezowym klimatem i ogromem miejsc, które każdy w swym życiu powinien odwiedzić. Ja Wrocław poznałam na szkolnej wycieczce, jakieś 10 lat temu. Przeżyłam wówczas ogromną fascynację liczbą przystojnych studentów (no cóż, młodość ma swoje prawa) i urokliwych uliczek (tak, tak, wyśmienite połączenie), zebrałam największe w życiu cięgi za demolowanie ogrodu botanicznego i jak nigdy wynudziłam się podczas oglądania Panoramy Racławickiej (raz jeszcze – młodość!). Tak naprawdę nie znam więc Wrocławia wcale. Dlatego też z ogromną ekscytacją zapoznałam się z dwujęzycznym przewodnikiem Ewy Orczykowskiej – Zrób to we Wrocławiu.

Autorka wraz z grupą swoich rozmówców postanowiła przedstawić miejsca, które nie wchodzą w skład typowych szlaków turystycznych. Więc choć Wrocław zachwyca pięknymi kościołami i zabytkami, czytelnik zamiast nich pozna raczej ciekawe mosty, niezwykłe uliczki, modne kluby, urokliwe kawiarenki czy najlepsze sklepy i najmodniejsze… parki.

Dzięki przewodnikowi Zrób to we Wrocławiu dowiemy się, gdzie bywać i jadać, gdzie pić i odchamiać się, gdzie chodzić na randki i uprawiać sporty. Wrocław to w publikacji Ewy Orczykowskiej miasto modne, przyjazne studentom, artystom i rowerzystom, tętniące życiem, wielobarwne i po prostu piękne. Trzeba spędzić w nim naprawdę dużo czasu, aby odwiedzić wszystkie ciekawe miejsca i aby naprawdę je poznać. Do zakochania wystarczy jednak tylko jedno spojrzenie…

Wrocław to jednak nie tylko miejsca, ale przede wszystkim ludzie. Warto z nimi dyskutować, warto z nimi odkrywać to niezwykłe miasto. Sama Orczykowska tworząc swój przewodnik rozmawiała z mnóstwem interesujących osób – muzykami, kolekcjonerami, sklepikarzami, grafikami, artystami i blogerami. Portrety najbardziej inspirujących i ciekawych rozmówców autorka zamieściła w książce. Dzięki temu nie tylko poznajemy bliżej ich wizerunki i zainteresowania, ale przede wszystkim ich wrocławskie fascynacje, bowiem każdy z nich dokończył trzy ciekawe zdania:

Wrocław nie istniałby bez…
Turystom polecam…
Kawa najlepiej smakuje mi…

W tym miejscu warto zwrócić uwagę na spójny charakter publikacji – zdjęcia rozmówców wykonano w tej samej konwencji, a i cały przewodnik oparty jest na przejrzystym schemacie – dotyczy to zarówno fotografii, jak i informacji o imprezach, miejscach i wartych odwiedzenia stronach internetowych. Całość wypada profesjonalnie, estetycznie i ciekawie. Dodatkową atrakcją jest dwujęzyczność wydania, zatem przewodnik doskonale nada się również dla zagranicznych turystów, czy potencjalnych mieszkańców stolicy Dolnego Śląska.

Warto poznawać Wrocław z Ewą Orczykowską – jej książka przebija wszystkie sztywne przewodniki i mapy, zapewniam!

Moja ocena: brak
Za książkę dziękuję sklepowi internetowemu merlin.pl, kupicie ją tutaj.

literatura polska | recenzja | Ewa Orczykowska | literatura | recenzje książek

0 komentarzy

  1. Mieszkałam kilka lat we Wrocławiu i ciepło wspominam to miasto. Spacerowałam po nim bez przewodników, dzięki czemu ciągle odkrywałam coś nowego i tajemniczego (najbardziej cieszyły mnie wszędobylskie krasnale) 🙂

  2. Wrocław jest dla mnie tylko przystankiem, bywam tam często, ale nigdy tego miasta nie poznałam. Niewątpliwie ma swój klimat, liczni studenci(w tym ja), artyści, ludzie z pasją, sprawiają, że to miejsce staje się wyjątkowe. Choć nigdy nie użyła bym słów "ładny" "piękny" opisując to miasto, bardziej "urokliwy" "interesujący" czyli dokładnie tak jak piszesz :)Z chęcią zapoznałabym się z ta pozycją, jestem pewna, że Wrocław kryje w sobie potencjał, muszę go tylko odkryć.

    Będąc we Wrocławiu molom książkowym polecam księgarnio-kawiarnie Tajne Komplety, która zajęła 1 miejsce w w rankingu na najlepszą księgarnię przez portal Lubimy czytać

    hihi ale reklamę zrobiłam 🙂

  3. O, takie nietypowe przewodniki lubię! Byłam we Wrocławiu kilka razy, ale spędziłam tam zdecydowanie zbyt mało czasu, by poznać to miasto:)
    Pozdrawiam serdecznie!

  4. Może kiedyś uda mi się wybrać do Wrocławia, wtedy na pewno zaopatrzę się w ten przewodnik, bo lubię tego typu niebanalne pozycje. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *