Gdy rozpęta się piekło. Poradnik survivalowy na czas kataklizmu, Cody Lundin

Przed paroma dniami bardzo niespodziewanie trafiła do mnie książka znanego podróżnika i gwiazdy Discovery Channel – Cody’ego Lundina. Zaintrygowana opisem z okładki, rozpoczęłam lekturę jeszcze w drodze z poczty. Bez potknięć i wypadków udało mi się dotrzeć do domu z nosem w książce, od której przez długie godziny nie mogłam się potem oderwać…

Ta książka przedstawia przerażający i brutalny świat, jaki znamy z gry „Fallout”, z filmu „Mad Max” czy z „Drogi” MacCarthy’ego. Przeżyją tylko nieliczni.

Jak uzdatniać wodę ze ścieku?
Jak przyrządzić „szczura z rożna”?
Jak w razie potrzeby zutylizować zwłoki?
Wszystko, co musisz wiedzieć, żeby przetrwać, gdy nadejdzie kataklizm!

Cody Lundin znany z programu „Dwa oblicza survivalu” w praktyczny sposób uczy, jak poradzić sobie w ekstremalnej sytuacji zagrożenia. Jak być samodzielnym i samowystarczalnym, gdy świat, który znamy, legnie w gruzach? Dowiedz się, co spakować do „awaryjnego” plecaka, jak urządzić schronienie dla rodziny, zdobyć pożywienie w piwnicy, a nawet jak wykąpać się bez wody. Grozę apokaliptycznych wizji rozbijają rysunki Russa Millera, rysownika kultowych komiksów Marvela.

Nie musisz jeść własnego psa, jeśli jesteś dobrze przygotowany.

Źródło: pascal.pl

Poradnik Lundina zbudowany jest z 24 rozdziałów, z których każdy oprócz serii praktycznych porad i ciekawych anegdot, zawiera genialne rysunki, cytaty z wielkich ludzi i znanych filmów, wypowiedzi tych, którzy walczyli z głodem i zetknęli się z kataklizmami oraz „hardcorowe rady”, które potrafią wprawić w osłupienie, rozbawić albo posłać czytelnika… do toalety.

Większość z nas żyje w przekonaniu, że powodzie, huragany i trzęsienia ziemi mają miejsce gdzie indziej. Że tego typu problemy nie mają szans nas dotknąć. Tymczasem od lat – nawet w naszym kraju – zauważyć można okrutne działania natury, która niszczy wszystko, co spotka na swojej drodze. Czy jesteście odpowiednio przygotowani na długotrwałą awarię prądu? Na kilkudniowe odcięcie od świata? Macie kompletną apteczkę, zapas długoterminowego jedzenia, sprawne latarki, narzędzia potrzebne do zdobywania pożywienia w terenie czy środki do odkażania wody? Jesteście przygotowani psychicznie na walkę o przetrwanie? Wydaje Wam się, że takie książki są dobre dla paranoików i dzikusów latających po lasach? No cóż, jesteście zatem na najlepszej drodze do tego, by nie przeżyć pierwszej z brzegu katastrofy…


Książka obejmuje szereg interesujących tematów – od rozpalania ognia i zapewniania schronienia, przez zdobywanie i przyrządzanie jedzenia, po udzielanie pierwszej pomocy i samoobronę. Autor podpowiada jak zbudować toaletę i kuchenkę słoneczną, jak przygotowywać kompost, pozbywać się zwłok i przyrządzać szczury. Być może brzmi to śmiesznie, obrzydliwie czy niedorzecznie, ale dla mnie jest to jedna z najbardziej absorbujących i ciekawych lektur ostatnich lat. W dodatku przypomina mi o dziecięcych czasach, kiedy przemierzałam okoliczną dzicz, zaopatrzona w Poradnik Młodego Skauta. Oprócz gry w piłkę i przesiadywania na treningach żużlowych, to właśnie wdrapywanie się na drzewa, zastawianie pułapek, rozpalanie ognia lupą i korzystanie z dobrodziejstw okolicznych sadów było moim ulubionym zajęciem. Niewiele się w tej kwestii zmieniło – z ogromną radością wyruszyłabym z Lundinem przemierzać nieznane lasy, skazana wyłącznie na swoje umiejętności fizyczne i psychiczne.


Poznajcie autora i jego książkę.
O wielkiej sile poradnika Gdy rozpęta się piekło – oprócz niezwykle atrakcyjnej strony graficznej – stanowi poczucie humoru autora, jego dobitna szczerość, przywoływanie prawdziwych historii i interesujących badań, a także pełna paleta praktycznych porad, które już dziś mogę wcielić w życie, by moja codzienna egzystencja była tańsza, zdrowsza i bardziej ekologiczna. Nie będę może polować na wiewiórki i konstruować wychodka, ale już pranie ubrań i gotowanie przy użyciu energii słonecznej wydaje się bardzo kuszące. Nie przekonałam się jeszcze do tworzenia półrocznych zapasów żywności, ale z całą pewnością będę wracać do książki Lundina i jej najciekawsze porady wcielać w życie.

Z całego serca polecam Wam sięgnięcie po tę książkę! Jest mądra, zabawna i cholernie ciekawa. I lepiej poznać ją teraz, niż po czasie żałować, że jednak się po nią nie sięgnęło.

Moja ocena: brak

0 komentarzy

  1. O kurcze rzeczywiście zdaje się być świetna 😀 Twoja recka, jak praktycznie zawsze, zachęca do sięgnięcia 😉 Szkoda, że Pascal mnie nie lubi i sam z siebie tego tytułu nie wyśle 😉

    U mnie na półce z kolei leży: Bushcraft- czyli poradnik jak sobie poradzić w dziczy 😀 Też jestem ciekawa jakie będą moje wrażenia po nim.

  2. Kojarzę go z Discovery! Rzeczywiście robił dobre wrażenie, a humor widocznie taki sam w obu przypadkach- książki i programu :). Z chęcią przeczytam a i może nadałoby się na prezent ;).

    Pozdrawiam 🙂

  3. Ja na hasło "przeżyją nieliczni" myślę sobie, że pewnie nie przeżyję więc nie zawracam sobie głowy takimi poradnikami. Nie chciałabym zresztą żyć w takim świecie "po", jaki np. opisany jest w "Drodze". Kiedyś też widziałam w NG symulację ataku "obcych" na Ziemię, z której też wynikało, że ludzkość nie ma szans…

  4. No nieźle, takiej książki się nie spodziewałam, ale zachęciłaś mnie do przeczytania. Bardzo mnie ciekawią te rady na czas kataklizmu.

  5. Jestem właśnie w trakcie lektury tej ksiażki i już moge się z tobą zgodzić. Ten poradnik jest niesamowity, bo o ile większość kataklizmów pewnie nas obejdzie to same informacje są genialne – taki zbiór mądrości podany z humorem. Np jak zbudować dom, aby w zimie było ciepło, a latem panował przyjemny chłodek bez zużywania energii – niesamowite, ile byśmy zaoszczędzili mając taką "ziemiankę" No i te rysunki, które często wywołują uśmiech, ale i są sentencją samą w sobie :)Wracam do lektury

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *