Harry Potter i więzień Azkabanu, J. K. Rowling

Harry Potter i więzień Azkabanu, J. K. Rowling
Wyd. Media Rodzina, Poznań 2001

Podobno seria o Harrym Potterze jest największym sukcesem wydawniczym w historii – na jej punkcie oszalał cały świat – od najmłodszych po staruszków. Nie dziwi mnie to zjawisko, bowiem sama pokochałam przygody małego czarodzieja bezgranicznie. A część trzecia – Więzień Azkabanu – jest moją ulubioną, czego najlepiej dowodzi jej sfatygowanie po setkach powrotów do lektury.

Harry Potter i więzień Azkabanu jest książką, którą czytałam najwięcej razy w swoim życiu, co dowodzi temu, jak wielką miłością do niej pałam. Fakt, może nie jestem przy tym obiektywna, może jedzie tu sentymentem na kilometr, ale od razu zapowiadam – ta książka dostanie ode mnie notę 10/10 i nie podlega to żadnej dyskusji.

Wiem, że w moim uwielbieniu do Więźnia nie jestem odosobniona – często spotykam się z opinią, że to najciekawsza i najbardziej pasjonująca część. Oczywiście, zgadzam się z tym zdaniem w stu procentach. A wszystko to za sprawą dwóch niezwykłych postaci, które w tym tomie poznajemy – Remusa Lupina i – przede wszystkim – Syriusza Blacka, który wyrósł na jednego z moich ulubionych bohaterów literackich. Obaj wnoszą wiele do życia Harry’ego i do całej serii. Dzięki nim poznajemy dawne losy rodziny Potterów i całą prawdę o tym, co wydarzyło się, zanim Harry Potter został sierotą. Dzięki nim chłopiec może poczuć, że nie jest sam – ma wsparcie w wielkich czarodziejach, którzy zapewniają mu bliskość i poczucie bezpieczeństwa. Ta część obfituje w tak wzruszające i poruszające momenty, że jeszcze nie raz i nie dwa uronię nad nią łzę – tego wszyscy możemy być pewni.

Bardzo mi było miło kolejny raz wrócić do ukochanej książki, a wszystko to dzięki stosikowemu losowaniu 🙂

Moja ocena: 10/10

0 komentarzy

  1. I ja uwielbiam tę część Harry'ego.
    Najciekawsza, najbardziej pasjonująca – to za mało. Według mnie jest genialna!

    I fajnie, że jednak fantastykę pod postacią Pottera polubiłaś 🙂

  2. Czytałam tą książkę dwa dni temu i bardzo mi się spodobała. Nie mogę się doczekać, aż zacznę czytać czwartą część.

    Jednak cholernie żałuję, że pierwsze widziałam film :< *wali głową w ścianę*

  3. A właśnie, wystrój! 🙂
    Jest bardzo ładny, taki kobiecy, delikatny i trochę retro. I przepięknie wyszłaś na drugim zdjęciu od lewej w ramce "O mnie". A nagłówek… Ho ho! Aż półki uginają się od książek 😉

  4. Bardzo lubię Harrego. Czytałam dość dawno, ale mam nadzieję, że znajdę w końcu czas, żeby wrócić do tego niesamowitego świata. Teraz ciekawa jestem najnowszej sfilmowanej części.

  5. Rozumiem doskonale Twój zachwyt tą książką, ponieważ ja również kocham ją do szaleństwa, a nawet jeszcze bardziej. Cała seria o przygodach Harry'ego wywarła na mnie duże wrażenie i pałam do niej tak niemożliwą sympatią, że to czasami przekracza moje pojęcie. Mogę czytać i czytać te książki wiecznie, a wciąż i wciąż jestem nimi zachwycona i wiele momentów przeżywam na nowo. Więzień Azkabanu to również moja ulubiona część, głównie, a może nawet przede wszystkim przez postać Syriusza, którego uwielbiam i uwielbiać będę już chyba zawsze. Cóż, Harry'ego poznałam, gdy miałam 9 lat, wtedy zaczęła się również moja przygoda z książkami, to w dużej mierze właśnie dlatego tak bardzo tę serię kocham. Na niej się wychowałam i z nią zaczęłam podróż w świat literatury. Najlepsze jest to, że zawsze mogę do tych książek wrócić i za każdym razem zachwycam się nimi na nowo. Przyznam szczerze (i tak w tajemnicy 🙂 ), że jestem niesamowicie uwrażliwiona na punkcie tych książek i nie raz, nie dwa dochodzi do spięcia między mną a moimi przyjaciółkami, które, krótko mówiąc, wrzucają na Harry'ego Pottera, nie przeczytawszy nawet połowy Kamienia Filozoficznego. Nie znają nawet tytułów poszczególnych części, ale wykazują się niezwykłą znajomością wszelkich epitetów na temat tej serii. Nic mnie tak do złości i frustracji nie doprowadza, jak wypowiadanie się na jakiś temat, nie mając o nim zielonego pojęcia. Uhh, wybacz, że tak się rozpisałam, ale o Potterze to ja mogę rozmawiać wiecznie. ;))

  6. Lenalee,
    coś w tym jest. Sama jestem przewrażliwiona, jak mi ktoś komentuje książkę, której w ogóle nie zna i opiera się tylko na jakichś wyimaginowanych twierdzeniach, że to baja dla maluchów.

    Claudette,
    taka fantastyka jest przyjemna w odbiorze i zachwyca 🙂

    Karaluszysko,
    dziękuję 🙂 A co do filmów – cóż… Nie zachwycają i książkę spłycają mocno, w związku z czym dziwię Ci się, że po obejrzeniu jeszcze miałaś ochotę przekonywać się do książki. Mnie by chyba zniechęciły.

    naczynie_gliniane,
    tak, to jest pewne 😀

    beatrix,
    też jestem ciekawa tej nowej ekranizacji, dlatego przypominam sobie Harry'ego, żeby całą serię przyswoić na nowo 🙂

  7. Z Harrym Potterem nie miałam jeszcze styczności…. Ale jak mi dziś kolega powiedział : " Nic nie dzieje się bez przyczyny". Może dzięki twojej recenzji nareszcie ją przeczytam ???

  8. Harrego Pottera uwielbiam odkąd tylko pamiętam i pamiętać będę zawsze 😉 Mogę czytać te książki bez końca i nigdy mi się one nie nudzą. Sama nie wiem, którą częśc lubię najbardziej, ponieważ dla mnie cała seria jest świetna. Ale rzeczywiście ta część jest zdecydowanie wyjątkowa. Bardzo polubiłam w niej Syriusza i Lupina. Pamiętam jakie było moje zaskoczenie gdy okazało się kim tak naprawdę jest Parszywek 😉

  9. Wielbię całą serię Harrego Pottera i się tego absolutnie nie wstydzę 😉 Najbardziej ukochałam "Więźnia Azkabanu" i "Czarę Ognia". Uważam, że to są najlepsze części i te magiczne pisanie pani Rowling … rozpływam się 😉 Ta kobieta czaruje słowem !

    P.S. Baaaardzo ciekawy blog książkowy ( i nie tylko 😉

  10. Serię o HP znam doskonale. To właśnie od niej zaczeła się moja przygoda z czytaniem. Nie ważne, że przez kilka lat czytałam w kółko te same ksiażki 😉 Swoja drogą nie wiem czemu ale Więźnia Askabanu i Zakon Feniksa lubiłam najmniej.

  11. Tak, to także moja ulubiona część. Przede wszystkim właśnie za sprawą Lupina i Blacka, bo to moje dwie ulubione dorosłe postaci. Uwielbiam jeszcze Lunę i Neville'a, a nie trawię Hermiony (ja naprawdę nie wiem czemu!).
    Harry Potter zaczął u mnie wielki BUM! na czytanie wszystkiego, co wpadnie mi w ręce. To z tą ksiązką dorastałam, bo w czasie jej wydawania rosłam razem z bohaterami. Moge z czystym sumieniem powiedzieć że jest to seria mojego pokolenia (i kilku sąsiednich trochę młodszych i trochę starszych)

  12. Ja na czasie też będę wracać właśnie do tej części, albo w ogóle zrobię sobie maraton ala Potter 🙂 Zgadzam się w 100%, że Syriusz oraz Remus to fenomenalne postacie, których nie da się od tak zapomnieć, jakby byli zwykłymi postaciami drugoplanowymi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *