Harry Potter i Kamień Filozoficzny, J. K. Rowling

Harry Potter i Kamień Filozoficzny (Harry Potter and the Philosopher’s Stone), J. K. Rowling
Wyd. Media Rodzina, Poznań 2000

Doskonale pamiętam mój pierwszy kontakt z tą książką – zupełnie, jakby to było wczoraj. Był rok 2000, moja przyjaciółka zaczęła przeżywać fascynację przygodami pewnego młodego czarodzieja, podczas gdy ja głośno zaklinałam się, że bajek czytać nie mam zamiaru [nieźle, jak na dwunastolatkę, co? ;)]. O Harrym Potterze było już wówczas dosyć głośno, w związku z czym, tematem zainteresował się mój tato i poprosił bym wypożyczyła mu tę książkę. Nie wzbudziło to wówczas żadnych podejrzeń w mej bystrej główce, toteż ową książkę pewnego dnia przyniosłam, położyłam na stole i czekałam. Cały czas mam ten obraz przed oczami – tata grający w Tetris, ja wynudzona w fotelu wreszcie z ciekawości wyciągam łapki w kierunku książki i… przepadam. Lektura pochłonęła mnie bez reszty, pokochałam Harry’ego całym sercem i zapragnęłam od razu poznać dalsze jego losy. Tata ostatecznie po książkę nie sięgnął, więc uważam całą tę akcję za fortel, mający skłonić mnie do zapoznania się z jedną z najbardziej znanych książek na świecie. I bardzo dobrze, że tak się stało!

Nie jestem pewna, czy przez ostatnie 10 lat wracałam do lektury Kamienia Filozoficznego – fakt jest jednak taki, że doskonale książkę znam, z czego zdałam sobie sprawę dopiero teraz – przy ponownej lekturze. Cały czas miałam w głowie świadomość, że doskonale wiem, co wydarzy się na następnej stronie, a mimo to dałam się porwać na nowo. Znów zapragnęłam żyć w tym niezwykłym świecie, znów zamarzyłam o tym, aby poznać tych fascynujących bohaterów i razem z nimi przeżyć szereg niesamowitych przygód. Ach, gdyby to tylko było możliwe! 🙂

Powrót do ukochanej książki sprzed wielu lat sprawił, że znów spoglądam na świat oczami dziecka. Problemy zaczynają wydawać się błahe i bledną. Dalekosiężne plany gdzieś znikają, a na ich miejsce pojawiają się chwile obecne, które warto docenić i którymi należy się cieszyć. Dobrze jest tak czasem odrzucić wielkie księgi, ambitne lektury, literaturę dla dorosłych i sięgnąć tam, gdzie znajdzie się nieposkromione pokłady radości i odrobinę magii. To straszliwie budujące – polecam każdemu.

Moja ocena: 9/10

0 komentarzy

  1. Aż wstyd się przyznać, ale nie czytałam żadnej części z serii Harrego Pottera 😉 Wyszłam z założenia, że taka 'bajkowa fantastyka' na pewno mnie nie zainteresuje. Wciąż jednak nie mogę się nadziwić, że aż tyle osób się tymi książkami zachwyca, chyba trzeba w końcu samemu kiedyś usiąść i przeczytać … 😉

  2. Pierwszy tom przeczytałem jadąc do szpitala: zanim dojechaliśmy, książka została zmęczona. I od razu decyzja o kupnie kolejnych części (to był chyba czas premiery trzeciego tomu). Magia :).

  3. Ja zaczęłam czytać tę serię grubo po premierze pierwszej części, a w dodatku, kiedy byłam mniej więcej dwa razy starsza;) I też mi się spodobała, choć zakończenie okazało się "trochę" przekombinowane.

  4. Podobnie jak Ty zarzekałam się, że nie sięgnę po Pottera, bo wszyscy to czytają itd. Jednak któregoś dnia mama przywiozła z antykwariatu od razu trzy części. Przepadłam od pierwszej strony 🙂 Ile miałam lat? Coś koło 13-14 🙂

  5. Taak, po raz kolejny okazuje się, że jednak jestem odmieńcem :D. Szał Harry'ego i mnie dosięgnął swego czasu, więc przeczytałam pierwszą część, potem nawet zaczęłam drugą, ale jakoś mi nie podeszło i tej drugiej nawet nie skończyam. Choć mam zamiar jeszcze kiedyś po Pottera sięgnąć, przekonać się czy moje odczucia się jakoś zmieniły. Za to filmy wielbię i mogę oglądać na okrągło 😉

  6. Dopiero w tym roku sięgnęłam po książki o Harrym. Mam już za sobą dwie pierwsze części, więc przede mną "Harry Potter i Więzień Azkabanu". Niestety oglądałam już filmy, ale do 5 części. Bardzo tego żałuję, ale po prostu wcześniej nie przyszło mi do głowy, by zacząć czytać serię o Potterze. Książki o Harrym wydawały mi się błahe i niewarte uwagi.

  7. Uwielbiam HP, kocham magię i czasem wracam do początkowych części, zazwyczaj w postaci ich filmowych adaptacji ale i chyba na książkę też się ponownie pokuszę, może tylko wybiorę, dla odmiany, wersję oryginalną. Dwie ostatnie czytałam w oryginale (nie mogąc się doczekać wydania w Polsce) a trzecią również po niemiecku. I też uważam, że właśnie ta trzecia jest najlepsza. Mniam, mniam! :))

  8. Do Harrego mam duży sentyment 😉 Przeczytałam wszystkiej już wielokrotnie… Żałuje że się już cała seria skończyła… Nawet w szkole pamiętam byl konkurs – Napisz dalsze losy Harrego Pottera 😉 Nawet nagrody fajne były 😉

  9. moi drodzy od pierwszego przeczytania ksiaszki o harrym potter"ze oraz od obejrzenia na dvd filmu podwojnie wpadłem w zachwyt bo jak obejrzalem film na dvd to harry potter wciagna mnie i zaczolem ogladac filmy wszystkie o harry"m potterz"ze i tez się skusze znowu aby przezywać harrego pottera

  10. Mam prośbę potrzebuję żetelnej odpowiedzi na pytanie z HP – Kamień filozoficzny

    " Kto otrzymał następujący liścik "Twój areszt rozpoczyna się dzisiaj o jedenastej wieczorem proszę czekać na Pana Ficha w sali wejściowej ……..

    jest to pytanie konkursowe a odpowiedź poprawna nastręcza wiele kłopotów

    proszę o pomoc

  11. Też już czytałam nie raz i film tez kilka razy widziałam. Ale podczas 4 miesiecznych wakacji po maturze zamierzam zrobić sobie maraton z Harrym potterem – czyli przeczytać jeszcze raz wszystkie części i obejrzeć wszystkie części filmu:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *