Share Week 2017 – Twórcy polecają twórców

Share Week 2017 Jak co roku o tej porze, Andrzej Tucholski organizuje największą w polskiej blogosferze akcję wzajemnego polecania blogów (i vlogów), dzięki której możemy udowodnić, że blogerzy się lubią, że blogerzy czytają cudze blogi i że tworzą społeczność, która lubi dzielić się tym, co wartościowe. Podobnie jak w zeszłym roku, ja polecać będę blogi książkowe, ponieważ uważam, że są one niezbyt docenianym kawałkiem blogosfery i wszystkich Was namawiam do tego, byście poszli moim śladem.

Na czym polega Share Week?

Zasady zabawy są proste. Przygotowujemy na blogu wpis, w którym polecamy trzy warte poznania blogi, które śledzimy i które – naszym zdaniem – powinny być śledzone także przez innych. Link do tej publikacji zostawiamy pod wpisem organizacyjnym u Andrzeja, a potem wypełniamy dostępny tam formularz. Proste? Proste! Chwila roboty, a radość z podzielenia się czymś wartościowym jest niesamowita!

Kogo wyróżniam w Share Week 2017?

Na początek przypomnę mój zeszłoroczny wpis. Wciąż bardzo cenię polecanych tam blogerów książkowych, ale dziś postanowiłam polecić kolejnych, żeby nie powtarzać tego, co napisałam już przed rokiem. Oto moje tegoroczne typy: Karpacka Biel logo Autorka tego bloga imponuje mi swoją wrażliwością, swoim niezwykłym spojrzeniem na świat, ciekawym doborem lektur oraz tym, że ewidentnie przeczy wizerunkowi typowego blogera książkowego. Jej teksty są złożone, analityczne, pełne osobistych wspominek, mądre i interesujące. Ich uzupełnieniem są przecudne zdjęcia, które zapierają dech i zachwycają. W blogosferze książkowej działam już siedem lat i tak wyjątkowego bloga jeszcze w tej naszej przestrzeni nie spotkałam. Również nie spotkałam tutaj drugiego takiego blogera – Agata jest wspaniałą dyskutantką, dobrą duszą i bystrą obserwatorką i każda konwersacja z nią dostarcza mi mnóstwa wrażeń. Musicie poznać ją i jej niezwykłego bloga. Myśli i słowa wiatrem niesione Blog Myśli i słowa wiatrem niesione stanowi dowód na to, że wciąż można należeć do tzw. „starej gwardii” i wyznawać te same ideały co na początku, a przy okazji wspaniale się rozwijać. Uwielbiam to miejsce za to, że przywołuje we mnie wspomnienia związane z tym, jak blogosfera książkowa wyglądała dawniej – gdzie blogerzy prezentowali zapowiedzi książkowe i stosiki, a oprócz tego recenzowali mnóstwo dobrej literatury. Ania wkłada w tworzenie swojej przestrzeni mnóstwo serca i zapału i przy okazji robi dużo więcej niż przeciętny bloger książkowy – bywa na festiwalach i spotkaniach literackich, promuje ważne wydarzenia, rozmawia z autorami. Żyje tym i szalenie mi imponuje, bo takich ludzi z prawdziwą pasją do literatury nie ma już w blogosferze wielu. Ekruda blog o literaturze Ekruda tworzy bloga, który spokojnie można nazwać blogiem z najwyższej półki. Jego autorka wyróżnia się tym, że nie recenzuje modnej sieczki, promuje literaturę faktu i tworzy bardzo ciekawe autorskie cykle, z których najbardziej znana jest, rzecz jasna, Trójka Ekrudy. Moje serce jednak podbił nowy pomysł na cykl wpisów przedstawiających muzykę z książek. Takich smaczków chciałabym więcej! Takich pomysłów chciałabym więcej! Jestem pod wielkim wrażeniem tego, że są jeszcze w tej naszej blogosferze ludzie, którzy potrafią robić coś niezwykłego i promować literaturę w sposób inny, ciekawy, niebanalny, wyłamujący się schematom. Tego właśnie przez lata bardzo mi w blogosferze książkowej brakowało.
Tak oto prezentuje się moja „złota trójka”, którą z przyjemnością promuję w tegorocznej edycji Share Week i mam wielką nadzieję, że i Wy zapragniecie promować ulubione blogi, w tym blogi książkowe. Akcja trwa do 26 marca, zachęcam do udziału!
]]>

15 komentarzy

  1. Aż nie wiem, co napisać!
    Dziękuję Ci ślicznie za te wszystkie miłe słowa. Dla mnie to niesamowite wyróżnienie, bo jesteś dla mnie niedoścignionym wzorem (no i nie spocznę, dopóki się nie dowiem, jak to robisz, że masz dłuższą dobę :P). Dziękuję, dziękuję, dziękuję! :*

  2. Och! Klaudyno!

    Po raz kolejny (a przecież wiem doskonale, że nie ostatni), Twoja życzliwość i wiara we mnie odbiera mi dech w piersiach i słowa, którymi mogłabym wyrazić swoje euforyczne zachłyśnięcie wdzięcznością <3 Dziękuję! Dziękuję nieprzeliczoną ilość razy <3 Choć równocześnie czuję się takim malcem wobec wskazanych przez Ciebie autorytetów i Ciebie samej.

    Pozostaje mi tylko determinacja w stałym czerpaniu inspiracji i emanacji energii od twórczyń tak nietuzinkowych i doświadczonych, jak Wy! Dziękuję, moja Mentorko, Przewodniczko, Dawczyni Uśmiechu i Zachwytów! <3 <3 <3

    1. Po raz kolejny, a z pewnością nie ostatni składam uroczysty ukłon najradośniejszej wdzięczności <3

      Jestem zaszczycona i postaram się Was nie zawieść <3

  3. W moim zestawieniu również znalazła się Ania i jej blog, bo zwyczajnie uwielbiam to, jak pisze i jak mocno czuć jej zaangażowanie. Karpacką Biel podczytuję od niedawna i jestem pod dużym wrażeniem. Do Ekrudy chętnie zajrzę i sprawdzę 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *