|||

[KSIĄŻKA] Meryl Streep. Znowu ona!, Michael Schulman

Meryl Streep. Znowu ona!, Michael Schulman Wydawnictwo: MarginesyRok wydania: 2016 • Stron: 336

W całym swoim życiu przeczytałam dotąd dwie książki biograficzne, które mogłabym uznać za niezwykłe, niesamowite, niemal idealne. Chodzi o Oczarowanie. Życie Audrey Hepburn oraz Niezłomnego. Choć czytana przeze mnie w ostatnich dniach biografia Meryl Streep do idealnych nie należy, i tak zrobiła na mnie piorunujące wrażenie i zajmie honorowe miejsce w mojej biblioteczce.

Znowu ona!

Rozdanie Oscarów z roku 2012 pamiętam, jakby było wczoraj. Nagrodę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej wręczał wówczas Colin Firth, który przedstawiając Meryl Streep w żartobliwy sposób wspominał ich wspólną pracę na planie Mamma Mia! Kiedy zaś sama Meryl pojawiła się na scenie, by przyjąć imponującą statuetkę, w swoim stylu zażartowała: „Mój Boże, dajcie spokój! Kiedy wyczytywano moje nazwisko, miałam wrażenie, że pół Ameryki jęknęło: O nie, dlaczego? Znowu… ona?!”. Właśnie tamtej sytuacji książka Schulmana zawdzięcza swój tytuł, choć trzeba przyznać, że jego pełne brzmienie Her Again. Becoming Meryl Streep jest dużo bardziej trafne niż nasza rodzima wersja skrócona. Publikacja ta bowiem nie jest pełną biografią gwiazdy – kończy się w momencie, w którym Meryl odbiera swojego pierwszego Oscara za Sprawę Kramerów. Cała książka zaś odnosi się do czasów, gry Streep dopiero stawała się tą kobietą, jaką znamy z mediów i z ekranu.
Joanna Kramer Meryl Streep
Jako Joanna ze Sprawy Kramerów, źródło: filmweb.pl

Z jednej strony było to dla mnie odrobinę rozczarowujące, ale z drugiej – pozwoliło autorowi na przedstawienie pierwszych trzydziestu lat życia Meryl w sposób szczegółowy, interesujący i złożony. Kolejne 37 lat życia aktorki to przecież solidny materiał na co najmniej dwie kolejne publikacje i byłoby grzechem przedstawiać koleje jej losu w sposób skrótowy, tylko po to, aby upchnąć wszystko w jednej książce. Zatem ostatecznie cieszy mnie bardzo, że Schulman skupił się wyłącznie na okresie dorastania i pierwszych latach kariery Meryl – te czasy mocno ją ukształtowały i warto w takich detalach je odkrywać.
Meryl Streep yearbook
Szkolna kronika.
By Bernards High School, Bernardsville, New Jersey [Public domain], via Wikimedia Commons

Meryl sportretowana przez Schulmana to kobieta o złożonej osobowości – trochę buntowniczka, trochę flirciara, od młodego wieku z zaangażowaniem poświęcająca się pracy nad sobą i swoimi kreacjami aktorskimi. Autor przygląda się okresowi jej dorastania, kiedy wyróżniała się z tłumu rówieśniczek strojem, fryzurą i osobowością, następnie opowiada o czasach studenckich – inspirującej żeńskiej szkole oraz ciężkiej przeprawie przez aktorstwo w Yale, a także o jej pierwszych krokach na scenie teatralnej i ewolucji w gwiazdę, do której należał przełom lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych (a potem kolejne dziesięciolecia).
Meryl Streep Robert De Niro
Pierwsza głośna rola – Linda w Łowcy jeleni.

Choć Schulman sporo uwagi poświęca życiu osobistemu Meryl, w tym tragicznemu związkowi z Johnem Cazale’em, nie można powiedzieć żeby książka miała tabloidowy charakter. Nie ma tu ploteczek ani ładowania się z butami w cudze życie, choć smaczków i osobistych ciekawostek nie brakuje. Myślę, że fani (do których sama się zaliczam) nie będą rozczarowani efektami pracy Schulmana. Meryl sportretowana została w sposób złożony, jej warsztat został wzięty pod lupę, a role rozłożone na czynniki pierwsze. Ukontentowany będzie więc nie tylko ten, kto chciał zajrzeć w duszę wielkiej Meryl Streep, ale także każdy fascynat aktorstwa, sztuki i kinematografii.
Meryl Streep
By Andreas Tai (Own work) [CC BY-SA 3.0 or GFDL], via Wikimedia Commons

Choć uważano ją za brzydulę i nie zawsze brano poważnie, Meryl Streep udowodniła całemu światu, że jest gwiazdą totalną. Do dziś pozostaje prawdopodobnie najpopularniejszą i najbardziej szanowaną aktorką na całej kuli ziemskiej. 19 razy nominowana do Oscara, laureatka kilkudziesięciu prestiżowych nagród, doskonała w każdej roli. Nie poddaje się operacjom plastycznym, nie wywołuje skandali, od prawie 40 lat żyje z jednym mężczyzną (mimo że – jak dowiemy się z książki – mało kto dawał wiarę, że w ogóle wie, co robi, wychodząc za Dona Gummera w kilka miesięcy po śmierci ukochanego Johna). Jest prawdziwym fenomenem. A Michael Schulman opowiada o tym, jak ów fenomen się rodził. Warto o tym przeczytać. Szczególnie, że w życiorysie Meryl ważne były także akcenty polskie. Polecam! Moja ocena: brak
Książka przeczytana w ramach wyzwania: ’Pod hasłem’.
]]>

11 komentarzy

  1. Biografii i autobiografii unikam jak inwestorzy świętego miasta Częstochowy. Przeczytałem w życiu kilka, głównie tych piłkarskich (chyba tylko przerysowana "Ja, Ibra" zrobiła na mnie pozytywne wrażenie), choć nie tylko. W ostatnim czasie na przykład zaliczyłem dość przeciętną biografię Ewy Demarczyk.

    Jakoś nigdy nie udzieliło mi się to zainteresowanie życiem znanych i lubianych, tym bardziej, że "nie ufam" biografiom, bo większości faktów po prostu nie da się zweryfikować. Maryl cenię jako aktorkę, ale nawet tak przyjemnie napisana recenzja nie skusi mnie do sięgnięcia po jej biografię 🙂

    1. Wiesz, tutaj ciekawym aspektem jest np. szczegółowy opis prac nad "Łowcą jeleni" i "Sprawą Kramerów". Choćby dla tych fragmentów warto, nawet jeśli życiem samej Meryl się człowiek nie interesuje 🙂

  2. A ja im jestem starsza tym chętniej sięgam po biografie jednak najczęściej czyta się te pozycje nieco dłużej. Meryl to niesamowita aktorka i inspirująca osoba, myślę, że mimo wszystko warto poznać więcej szczegółów z jej życia 🙂

  3. Ciekawa recenzja:) W tym tygodniu ją kupiłam. Zobaczyłam na półce i nie mogłam się oprzeć, bo również bardzo lubię Meryl. Już nie mogę się doczekać, aż zacznę ją czytać 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *