aplikacja you
||||

Only YOU – liczysz się tylko Ty!

Zauważyliście, że mamy teraz modę na zmienianie życia? Ciągle ktoś chce być „zen”, „fit”, „calm”, „vege” itd. Głośne zapowiedzi rewolucji można znaleźć na blogach, w mediach społecznościowych czy w codziennych dyskusjach. Często jednak okazuje się, że zapał słabnie, że przeprowadzanie wielkich zmian jest zbyt trudne, zbyt karkołomne, zbyt czasochłonne. I po prostu przerażające. A wystarczy zacząć od małych zmian, od drobnostek, od spraw niemalże niezauważalnych – to właśnie one pozwolą pomału, bez większego wysiłku, zaprowadzić rzeczywiste zmiany i naprawdę zrewolucjonizować codzienność.

W takich działaniach pomogą Wam dwa cuda – The Book of You wydawnictwa Insignis oraz aplikacja You ściśle z książką powiązana.

Idea mikroakcji

YOU Jamie Oliver

Twórcy „You” przekonują, że nasze życie jest sumą mikroakcji, które podejmujemy na co dzień. Ich książka i aplikacja mają uświadomić nam, jak ważne są małe rzeczy i pomóc dokonać w życiu ogromnych zmian – mikroakcja po mikroakcji.

Te działania, które mamy podjąć zostały podzielone na cztery kategorie:

  • Food, czyli Jedzenie
  • Mind, czyli Umysł
  • Move, czyli Ruch
  • Love, czyli Miłość

Jak widać, mikroakcje dotyczą bardzo ważnych aspektów naszej codzienności, a kategorie, w jakich się mieszczą, są tak szerokie, że właściwie możemy dzięki nim zmieniać swoje życie na każdym polu.

Co ważne, jak przeczytacie w książce, mikroakcje mają być naprawdę mikro-. Zatem nikt nie powie nam, byśmy na zawsze rzucili czekoladę. Raczej dostaniemy podpowiedź: „zjedz warzywną przekąskę”, a zamiast „posprzątaj cały dom na błysk”, zostaniemy poproszeni o zrobienie czegoś małego, np. uporządkowanie jednego regału z książkami. Proste, prawda?

The Book of You

W książce znajdziemy 365 mikroakcji na każdy dzień roku, ale nikt i nic nas nie ogranicza, więc możemy wykonywać po kilka akcji na dzień, niektóre pomijać, do innych wracać wielokrotnie. W książce znajduje się też sporo miejsca na własne notatki. Ja wykorzystuję do tego każdą przestrzeń i cieszę się ogromnie, że mam przy sobie książkę, którą mogę w stu procentach dostosować do siebie. Autorzy sami radzą, byśmy po The Boook of You gryzmolili i robili z niej jak najlepszy użytek.

The Book of You

Autorami The Book of You są specjaliści z przeróżnych dziedzin. Twarzą książki został Jamie Oliver odpowiedzialny za akcje związane z jedzeniem, ale znajdziemy tam też Daryę Rose – autorkę książki Foodist; absolwentkę Oxfordu, mającą doktorat z neurologii i doświadczenie w dziedzinie psychiatrii – Tarę Swart; Dani Stevens, która zrzuciła prawie 100kg i radzi, jak zrealizować marzenia o zdrowym stylu życia; czołowego brytyjskiego trenera osobistego – Jamiego Sawyera oraz autorkę Małych kroków, Caroline Arnold.

Proponowane przez nich mikroakcje, to np.: przygotowanie misy z owocami, wypisanie się z niepotrzebnych subskrypcji, cieszenie się ciszą, stworzenie listy zadań, dwuminutowy bieg w miejscu, spędzenie kilku chwil przy kawie lub herbacie, powiedzenie komuś komplementu itd. – drobnostki, które wyglądają niepozornie, ale które zebrane w całość przyczyniają się do tego, że w naszym życiu zachodzą zauważalne zmiany.

The Book of YouThe Book of You

Książka jest bardzo starannie wydana, a jej sporym atutem jest mały format, który pozwoli zmieścić ją w nawet niedużej torebce. Dzięki temu możemy mieć The Book of You zawsze przy sobie i w wolnych chwilach zajmować się sobą i swoim rozwojem.

You-App

Dzięki publikacji wydawnictwa Insignis, odkryłam, że z książką związana jest bardzo interesująca, jeszcze niezbyt popularna na świecie, aplikacja „You”. Aplikacja, której celem jest stworzenie najbardziej pozytywnej społeczności na świecie i trwałe dokumentowanie naszych mikroakcji.

Nasze działania obejmują wspomniane wcześniej cztery kategorie, związane z ruchem, jedzeniem, miłością i umysłem. Każdego dnia dostajemy zestaw zadań do wykonania, raz w tygodniu pojawia się też akcja dodatkowa. Ich efekty możecie zobaczyć poniżej:

You App

Oprócz normalnych codziennych zadań, możemy także wykonywać mikroakcje w ramach „Keep-it-up” – jest to opcja zakładająca wypracowywanie wskazanego przez nas nawyku (ja wybrałam codzienne spacery). Kiedy osiągniemy już pewien staż, uzyskujemy dostęp do „Playlist”. Są to krótkie, trwające 3 do 5 dni cykle zadań obejmujących wybrany przez nas temat (u mnie w tej chwili jest to trening umysłu). Możliwe jest także opracowanie własnych cykli. Ja np. dokumentuję dzięki temu swoje codzienne zmagania z językiem esperanto.

You App

Wokół aplikacji zbudowana została już niemała społeczność, dlatego w dziale „We” możemy oglądać zdjęcia innych, wyszukiwać konkretne hasztagi czy użytkowników, a kiedy ktoś polubi lub skomentuje nasze zdjęcie, wystarczy kliknąć na „Hey”, by zobaczyć, o co chodzi. Kliknięcie w menu na „Me” przeniesie nas do naszego profilu, zaś „Do” to podstrona z listą zadań. Jest prosto, estetycznie i bardzo przejrzyście.

Jeżeli zależy Wam na samorozwoju, ale dość już macie sztywnych poradników i denerwujących nawoływaczy do „rewolucyjnych zmian”, koniecznie zapoznajcie się z książką The Book of You, a potem ze związaną z nią aplikacją. Publikacja ta znacznie wyróżnia się na tle innych i pozytywnie zaskakuje. Jest pomysłowa, oryginalna, przyjemna w odbiorze i robi to, co obiecuje – w rzeczywisty sposób wpływa na nasze życie. Ciężko będzie mi znaleźć lepszą książkę w tej dziedzinie, już teraz jestem wielką miłośniczką idei mikroakcji i wszystkiego, co się z „You” wiąże.

Przeczytaj również:

Spodobał Ci się ten wpis? Polub Kreatywę na Facebooku:

29 komentarzy

  1. Świetna recenzja. Sama właśnie szukam książki do wypełniania, bo chciałabym taką zrecenzować na swoim blogu. Jestem psycholożką i moje doświadczenie pokazuje mi, że takie wypełnianki, praca własna dają więcej niż najlepiej napisana teoria.

  2. "Najdłuższa podróż rozpoczyna się od małego kroku". Małe działania nie przerażają, wydają się realne do osiągnięcia dlatego nie odkładamy ich na później. Czymkolwiek się w życiu zajmujemy, warto wielki cel czy zadanie rozbić na serię małych kroczków, które będziemy mogli systematycznie realizować.
    Bardzo fajnie, że coraz więcej autorów korzysta z takiego właśnie "nieprzytłaczającego" podejścia w swoich książkach 🙂

  3. Oba pomysły rewelacyjne 🙂 metodę "mikroakcji" staram się stosować już od jakiegoś czasu. Ważne, żeby zrobić chociaż mały krok do przodu każdego dnia 🙂 Aplikacji zaraz szukam….

  4. Bardzo fajny pomysł na książkę, która towarzyszy nam każdego dnia. I ta społeczność pozytywnie zakręconych ludzi – tego światu dzisiaj potrzeba 🙂

  5. oj Jamie Jamie:)) z przyjemnością i oczekiwaniem oglądałam swojego czasu jego przygody kuchenne.
    ta książka przypomina mi coś w stylu dziennika rocznego, który piszę sama dla siebie od kilku dobrych lat.

  6. To bardzo dobra droga, najlepiej wdrażać wszystko stopniowo tak byśmy się przyzwyczaili i wypracowali w sobie dobre i pożądane nawyki, a wiadomo lepiej powoli a sukcesywnie niż szybko i na dłuższą metę nieskutecznie… polecam tez książkę o metodzie Kaizen która mówi właśnie o podejmowaniu małych kroczków, chociażby takich że jeśli chcemy ograniczy cukier, codziennie należy odsypać jedynie kilka ziarenek, w ten sposób bardzo subtelnie możemy oszukać własny umysł na nasza korzyść 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *