[KSIĄŻKA] Lolo, Marta Szreder

Lolo Marta Szreder Wydawnictwo: ZnakRok wydania: 2015 • Stron: 224

W latach sześćdziesiątych po ulicach Krakowa grasował bezwzględny „Wampir” polujący po zmroku na swoje ofiary. Jego historią podobno żył cały kraj. „Seryjny morderca, który stał się legendą” – głosi okładka. „Powieść Marty Szreder to zaskakujący portret zabójcy” – głosi opis. I rzeczywiście, zaskoczenie jest ogromne! Jak na taką legendę, jak na taką wielką osobowość, ten cały „Wampir” był tak pusty, beznamiętny i bezbarwny, że aż dziw, że chciano mu poświęcić książkę. Chyba że…? Chyba że to problem z Martą Szreder i jej beznadziejną pisaniną? Tak naprawdę nie potrzeba zbyt wielu słów, aby opisać Lola. Szkoda marnować czas na klepanie o czymś, co w ogóle powstać nie powinno. Ni to kryminał, ni to powieść psychologiczna, ni to kronika. Takie wielkie nic. Bez napięcia. Bez zaskoczeń. Bez głębi. Bez charakteru. Zlepek zdarzeń i próba wniknięcia w umysł chłopaka, który zaczął zabijać. Efekt? Naiwny, śmieszny, nudny i bezbarwny. Wielu seryjnych zabójców działało dla sławy i legendy. Gdyby tak o nich pisano, z pewnością mieliby ochotę strzelić sobie w łeb z rozpaczy. Nigdy. Więcej. Takich. Gniotów. Moja ocena: 1,5/10
Książka przeczytana w ramach wyzwań: ’Czytelnicze wyzwanie 2016′ (kategoria: Książka oparta na faktach) oraz ’Pod hasłem’.
]]>

16 komentarzy

  1. Oj, profesjonalnej recenzentki to z Pani nigdy nie bedzie… To doprawdy okropne ze w dzisejszych czasach byle ignorant moze sobie uzurpowac "rcenzowanie" czegokolwiek. Zwykly wiesniacki hejt i zawisc wobec utalentowanej i mega pieknej sexy pisarki wylazi 🙂

    1. Nie znam autorki, nigdy jej nie widziałam i w żadnym fragmencie swojego tekstu ani jej nie oceniam, ani nie hejtuję. Książka jest po prostu słaba i nie zmieni tego nic, nawet ewentualny seksapil autorki.

      Na całe szczęście nigdy nie planowałam być profesjonalną recenzentką, więc anonimowy ignorant może być spokojny 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *