||

[GRA] Gnaj do celu w PRLu!

Monopoly wpisująca się w trend gier nawiązujących do czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Dobra rozrywka na nudne wieczory, pozwalająca młodszym pokoleniom wyobrazić sobie, jak kiedyś wyglądała codzienność ich rodziców i dziadków. Podstawowe info:

  • Liczba graczy: 2-4
  • Długość partii: – 30-40 minut
  • Wydawca: Alexander

W środku znajdują się:
  • plansza do gry
  • 4 pionki + kostka
  • elementy modernizacji
  • katy mieszkania
  • karty znajomości i przynależności do różnych grup
  • karty losu
  • tablice wyposażenia mieszkania i tablice zakupów
  • kartki na towar reglementowany
  • tabliczki z nazwami towarów
  • banknoty
  • instrukcja (my nie mieliśmy, więc posiłkowaliśmy się pobraną z sieci)

gnaj do celu w prlu

A robi się to tak…
Na początek każdy z graczy otrzymuje pionka do gry, tablicę wyposażenia mieszkania, tablicę zakupów na kartki, dwie kartki na towary reglementowane oraz banknoty w kwocie 222950zł. Niestety, instrukcja nie podaje, w jakiej liczbie należy rozdać poszczególne banknoty, więc trochę się trzeba naliczyć, żeby każdemu z graczy rozdać odpowiednią kwotę. Rozgrywka polega na naprzemiennym rzucaniu kostką i przesuwaniu się o odpowiednią liczbę pól. Po drodze na graczy czekają różne „atrakcje” – więzienie, stanie w kolejkach, strajki, zdobywanie znajomości, prace chałupnicze, paczki od wujka z Ameryki, zatrzymania przez MO, problemy ze skarbówką itd. Po zatrzymaniu na polu „Los” wyciąga się kartę z jednego z dwu stosów i albo zdobywa jakieś przywileje i pieniądze, albo traci swoje kartki, daje prezenty innym graczom itd. Zadaniem każdego z uczestników rozgrywki jest kupno mieszkania, wyposażenie go we wszystkie sprzęty, zdobycie każdego z potrzebnych produktów spożywczych i chemicznych, a na koniec zakupienie wymarzonego samochodu. Ten, kto samochód zakupi jako pierwszy – wygrywa.
gra planszowa
Komu? Komu?
Gnaj do celu w PRLu! to gra dobra dla całej rodziny. Starsi przypomną sobie czasy swojej młodości, młodsi poznają dawne realia, a przy okazji wszyscy dobrze się będą bawić. To dużo ciekawsza rozgrywka niż w przypadku dość statecznej gry w popularne Monopoly. A na koniec…
Choć początkowo rozgrywka wydaje się skomplikowana – te wszystkie sklepy, kolejki, rzucanie kostką, żeby móc coś kupić, kupowanie towarów itd. – to wszyscy gracze dość szybko się w nią wdrażają. Rozgrywka trwa trochę czasu, ale jest dynamiczna – przy każdym ruchu dzieje się coś interesującego, a na nudę zdecydowanie nie ma tu miejsca. Podczas samej rozgrywki można wysnuć różne wnioski na temat realiów PRLu. Wszyscy mają kupę kasy, wszystkich na wszystko stać, a jedynym problemem okazuje się to, że po prostu trzeba czasem bardzo dużo czasu spędzić w kolejkach, żeby móc to nabyć. No, można też podpaść MO, dać się zamknąć w więzieniu albo utknąć w strajku, ale od czego jest kombinowanie i znajomości?
babol
Karta „Los” i taaaki babol!

Bardzo ciekawa jest to gra, ale raczej do grania raz na jakiś czas. Nie jest to planszówka, z którą chciałoby się mieć do czynienia np. co weekend. Niby nie da się rozegrać tutaj dwu takich samych partii, ale jednak sam schemat rozgrywki jest podobno i z czasem po prostu zaczyna nieco nużyć. Ocena końcowa:
  • Dynamika: 4/5
  • Złożoność: 3/5
  • Ciekawość: 4/5

* * *
Co myślicie o grach nawiązujących do niedawnej historii Polski?
Wolicie klasyczne Monopoly czy jednak gry nieco poszerzające tę formułę podobają Wam się bardziej?
Graliście w Gnaj do celu w PRLu!?]]>

19 komentarzy

  1. O, będę musiała w przyszłości dorwać. 😉 Tym bardziej, że klimatem i tematyką, z tego co piszesz, przypomina "Kolejkę", a w nią uwielbiam grać.

    1. Zgadza się. Zamysł jest właściwie ten sam, natomiast wykonanie znacznie się różni. Mi akurat graficznie dużo bardziej odpowiada "Kolejka", ale z "Pan tu nie stał" miałam niewielką styczność, także tutaj nie mogę się podzielić wrażeniami. 😉

  2. Ta gra już od dawna za mną chodzi, ale jak na razie idą do mnie dwie – "Prawda czy fausz" i "Wszechświat. Wielki quiz". Mam nadzieję, że szybko mi się nie znudzą.

  3. świetna jest ta gra i bardzo wciągająca ale jednej rzeczy nie mogę w niej za bardzo zrozumieć. jak już wszystko kupie to gdzie mam kupić auto? czy tak po prostu mam wszystko, mam kase, daje do banku równowartość auta i już, wygrałam?

    1. Nie mam już dostępu do gry, więc nie pamiętam jak dokładnie nazywało się to pole, ale jest tam miejsce, w którym można kupić wszystko. I my założyliśmy, że to właśnie po wejściu na to pole można zakupić samochód 🙂

  4. Co do ilości poszczególnych banknotów to na początku instrukcji jest dokładnie wyszczególnione po ile sztuk banknotów z każdego nominału należy rozdać. Rozdaje się po 1 lub 2 sztuki. ? a ogólnie gra jest w dechę ??

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *