|

Top 10: najlepsze książki pierwszej połowy 2015

top 10 kreatywa Kiedy mija połowa roku, nastaje dobry czas na snucie pierwszych podsumowań. Dlatego też postanowiłam zaprezentować Wam dziesięć najlepszych książek, jakie przeczytałam przez pierwszych sześć miesięcy roku 2015. Każda z tych książek jest naprawdę dobra i warta uwagi, dlatego też jeżeli w swoim rocznym podsumowaniu chcecie móc wymienić naprawdę znakomite tytuły, polecam zapoznanie się z książkami, które w ostatnim czasie oceniłam najwyżej. Szybki rzut oka na ten zbiór nastraja mnie bardzo optymistycznie, ponieważ mogę ze spokojem powiedzieć, że udało mi się przeczytać wiele naprawdę wartościowych książek, z których każdą do dziś mam głęboko w pamięci. Jestem też pewna, że to są właśnie te tytuły, które chciałabym mieć w swej biblioteczce na stałe. Bo do takich książek warto wracać. Bardzo jestem ciekawa, czy macie podobne typy.


  • My, David Nicholls (recenzja)
  • Powiedz wilkom, że jestem w domu, Carol Rifka Brunt (recenzja)
  • Co się wydarzyło w Madison County, Robert James Waller (recenzja)
  • Sekret O’Brienów, Lisa Genova (recenzja)
  • Serena, Ron Rash (recenzja)
  • Dzielny Despero, Kate DiCamillo (recenzja)
  • Losy dobrego żołnierza Szwejka (…), Jaroslav Hašek (recenzja)
  • Tartuffe, Don Juan, Mizantrop, Molier (recenzja)
  • SałatLove. Zdrowe sałatki na każdy dzień roku, David Bez (recenzja)
  • Mistrzowie plakatu i ich uczniowie, Zdzisław Schubert (recenzja)

Jakie książki urzekły Was najbardziej w pierwszej połowie mijającego roku? Czekam na Wasze rankingi! * * * document.write(”);
]]>

29 komentarzy

  1. Ja za dużo z premier 2015 roku nie przeczytałam, jednak bardzo podobały mi się "Musimy coś zmienić" oraz" Pod Skrzydłami Matki Mroku" 🙂

  2. Tego rankingu nie zrobię bo mało czytałam w tym roku, ale jakieś inne archiwalne już tak, bo dawno nie było u mnie żadnego zestawienia.

  3. Chętnie dołączę do tego top 10 🙂 Nie czytałam żadnej z wybranych przez Ciebie książek. Na mojej liście na pewno znalazłby się "Pan Stoner", "Umiłowana", trylogia Anne B. Ragde i "Do zobaczenia w zaświatach".

  4. Rzal. Inaczej tego nie określę. Przypomniałaś mi, że sama zamierzałam zrobić coś takiego, a tu już połowa lipca… Rzal xD

    A żadnej z ww. wymienionych pozycji, niestety nie czytałam. Moim osobistym nr. 1 są "Drażliwe tematy" Gaimana <3

    miedzysklejonymikartkami.blogspot.com

  5. Muszę koniecznie zrobić też swoje zestawienie! 😀
    Teraz to się dopiero cieszę, że "Powiedz wilkom, że jestem w domu" kupiłam 50% taniej w salonie Empiku 😉

  6. Z powyższych znam jedynie Moliera – czytałam, porównałam ze starym tłumaczeniem, pośmiałam się, pomyślałam. 😉 A zachwyciłam się w tym roku "Atlasem wysp odległych", nie wiem, czy znasz. Absolutnie objawienie! 😉 Aż się chce odwiedzić opisywane miejsca.
    Były też dobre Tove i Zadie, czyli "Wiadomość" i "Lost and found". Wszystkie polecam, ale najbardziej wspomniany "Atlas..".

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *