nauka włoskiego
||

Misja włoski: czy warto uczyć się włoskiego?

To, że w ramach tego cyklu rozpoczęłam naukę języka włoskiego, było właściwie czystym przypadkiem. Kierowana ciekawością i chęcią wzbogacenia swoich kompetencji językowych, zapragnęłam zmierzyć się z tym niemałym wyzwaniem. Obcuję z włoskim już kilka tygodni i trochę się już z tym językiem zaprzyjaźniłam, dlatego oprócz standardowego raportu pod hasłem „jak idzie mi nauka”, postanowiłam odpowiedzieć na często padające pod moim adresem pytanie, czy tego włoskiego w ogóle warto się uczyć? Zapraszam do lektury i czekam na Wasze przemyślenia!

Dlaczego warto uczyć się języka włoskiego?

Najprostsza byłaby odpowiedź: bo języki po prostu warto znać. Jednak to stanowczo za mało, prawda? Dlatego sporządziłam stosowną listę, która przekona Was, że włoski – choć nieco mniej popularny niż angielski czy hiszpański, zdecydowanie zasługuje na uwagę.

  • Jego nauka jest przyjemna i nietrudna. To oczywiście odczucie subiektywne, ale wydaje mi się, że są języki, które wchodzą do głowy trudniej i łatwiej. Włoski zdecydowanie należy do tej drugiej grupy. Jego zalety to m.in: elastyczność i melodyjność; łatwa – intuicyjna wręcz – wymowa (opanowanie paru reguł wystarczy, by ogarnąć temat); logiczny szyk zdania (np. przy pytaniu zmieniamy intonację, jak w naszym rodzimym języku, bez zbędnego komplikowania w postaci zmiany szyku zdania); brak deklinacji rzeczowników; ograniczenie do dwu rodzajów gramatycznych – to wszystko składa się na całość dużo przyjaźniejszą w przyswojeniu niż ma to miejsce np. w przypadku angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego czy hiszpańskiego. Oczywiście, pamiętać należy, że na pewnym etapie nauka każdego języka stanie się dużym wyzwaniem. W końcu nawet polskiego nie jesteśmy w stanie nauczyć się perfekcyjnie, więc czego oczekiwać od języka obcego?
  • Językiem włoskim porozumiemy się w tak pięknych i różnorodnych miejscach, jak: Szwajcaria, Watykan, San Marino, Istria, Malta czy – oczywiście – sama Italia.
  • Włochy to kraj przebogaty kulturowo – pochodzą stamtąd wielkie osobowości mody, poezji i literatury, malarstwa, muzyki, architektury czy kuchni. Włochy są też po prostu piękne. Miałam okazję spędzić tam parę miłych chwil m.in. w Wenecji, San Marino i Lignano Sabbiadoro – każde z tych miejsc jest inne, każde fascynujące. A to przecież zaledwie maleńki wycinek tego kraju!
  • Kontakt z obywatelami Italii jest intrygującym przeżyciem. Mentalność znacznie odmienna od naszej, inne zwyczaje, inne podejście do życia. Sama miałam okazję przekonać się, że choć Włosi są mniej otwarci niż Hiszpanie, cechuje ich duża przyjazność i życzliwość, a także niebywała ekspresyjność. A włoscy chłopcy są baaaardzo, bardzo romantyczni!
  • Tamtejszy przemysł jest jednym z najbardziej liczących się na świecie, nietrudno tam również o prace sezonowe, a także wymiany studenckie. Znajomość włoskiego może okazać się ogromnym atutem w staraniach o ciekawą pracę.

Choć jestem wielką fascynatką języka hiszpańskiego, którego liczba użytkowników drastycznie przebija liczbę tych, którzy porozumiewają się włoskim, to jednak z praktycznego punktu widzenia dużo bardziej użyteczny dla Polaka może okazać się ten drugi język. A najlepiej znać je oba, by z jeszcze większą siłą móc podbijać świat!

Pocztówka z Włoch.

Misja włoski – jak mi idzie?

Za mną 2/3 startera. Poznałam już zatem 200 słówek i niemal drugie tyle zwrotów. Na dobrą sprawę jestem już w stanie skonstruować parę prostych dialogów, jednak najważniejsze, by poznany materiał na stałe zagościł w mym umyśle, dlatego konsekwentnie uczę się i powtarzam materiał, w myśl zasady, że kluczem do sukcesu jest systematyczność.

W ramach urozmaicenia nauki, poznawane słówka i zwroty na bieżąco przenoszę do bazy na quizlet.com i co jakiś czas do całej tej bardzo poważnej nauki włączam element zabawy. Bez tego ani rusz!

Spodobał Ci się ten wpis? Polub Kreatywę na Facebooku:

17 komentarzy

  1. oo tez sie ucze innego jezyka hehehehe ale tylko latem ;p a na ten quizlet to starczy sie zalogowac i dziala? tez poszukuje zabawy ;d Niezle wyzwanie podjelas ale dla siebie samego zawsze warto!!!

  2. Miałam kiedyś szefa Włocha, strasznie narwany, ale jednocześnie sympatyczny człowiek 🙂 Dzięki niemu troszkę nauczyłam się języka włoskiego 🙂

  3. Element zabawy jest najważniejszy 😀 Ja tak gram różnymi fiszkami, w ich zakres wchodzą te samodzielnie robione oraz te już z gotowych zestawów. Miałam szansę uczyć się francuskiego (oj, ta różnica między zapisem a wymową!) i byłam też na paru (nie pasowało czasowo, choć było za darmo) lekcjach włoskiego 🙂 Także dla mnie włoski jest o niebo prostszy niż francuski, ale oba te przebija hiszpański, który ogromnie mi się podoba, a którego nie miałam okazji się uczyć (tak oficjalnie), ale staram się to zmieniać – także zaczęłam od nauki słówek i zwrotów 🙂
    Jako filologa zainteresowało mnie wspomniane https://quizlet.com Muszę się z tym portalem zaznajomić 🙂

    1. Nie znoszę francuskiego, dla mnie ten język jest równie kosmiczny jak chiński.

      Podzielam Twoją sympatię wobec hiszpańskiego – to piękny język, do którego na pewno jeszcze wrócę.

  4. Uczyłam się włoskiego 3 lata w liceum (czyli już od ładnych paru lat się nie uczę) i wspominam bardzo miło. Bardzo fajny język, nietrudny w sumie, aczkolwiek gorzej ze zrozumieniem mówiącego Włocha (jak wiadomo, mówią bardzo szybko). Niestety, przez te kilka lat już większość zapomniałam 🙁 Chciałabym jednak kiedyś sobie włoski odświeżyć. Podziwiam Ciebie, że masz w sobie tyle motywacji i samozaparcia, że uczysz się go samodzielnie w domu (jak i innych języków zresztą). Naprawdę Ci takiej postawy zazdroszczę 🙂

    1. Tak naprawdę, to niezależnie od nacji, istnieje spory problem ze zrozumieniem native'a 🙂 Tak samo mam z słuchaniem mowy angielskiej, którą niby znam dużo lepiej.

      Mam nadzieję, że kiedyś sobie odświeżysz tę język, myślę, że warto 🙂
      I dziękuję za dobre słowo!

  5. Włoski jest łatwy na początku, owszem, potem już jednak taki prosty się nie wydaje. Ale uczyć się go warto,czemu nie. Ja jednak zrobiłabym zastrzeżenie; warto się go uczyć, jeśli się go będzie używać. Co nie jest takie oczywiste, bo okazji ku temu nie ma zbyt wiele. Więc jeśli ktoś chce pracować we Włoszech, często tam jeździ, czytać w tym języku – to ma sens. W przeciwnym razie nauka pójdzie w las, bo nie używając języka wszystko zapomnisz.

    1. To właściwie jak z każdym językiem – najpierw jest łatwo, potem pod górkę. Nieużywany szybko zostaje zapomniany, dlatego warto znaleźć chociażby towarzystwo do konwersacji 🙂

  6. Moim zdaniem, tak naprawdę każdego języka warto się uczyć. Nie ważne, czy to angielski, niemiecki, rosyjski, włoski, czy japoński. Każdy, dla każdego ma inną wartość, każdy znaczy co innego i każdy przyniesie inne korzyści i skutki, ale każdy wart jest uwagi i trzeba po prostu znaleźć ten jeden, jedyny, zakochać się w nim i uczyć 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *