Cyrk nocy, Erin Morgenstern

Cyrk nocy, Erin Morgenstern

Oryginał: The Night Circus
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2012
Stron: 429
Gatunek: fantasy
Premiera: 17/10/2012

By poznać historię cyrku, który pojawia się znikąd, musisz być gotów na najbardziej niesamowitą, zapierającą dech w piersi podróż. Usiądź wygodnie i zadbaj o odpowiednie tło muzyczne – ze swojej strony proponuję Yirumę (przykład). Przymknij oczy, rozkoszuj się muzyką, a potem daj porwać się słowom…

W wędrownym cyrku dzieją się rzeczy niezwykłe, bardziej niezwykłe niż popisy akrobatów i treserów. To cyrk magiczny, w którym do pojedynku stają zakochani, a ich bronią jest wyobraźnia. Londyński reżyser Chandresh Lefèvre postanawia stworzyć cyrk. Nie przypuszcza, że stanie się on areną rozgrywek między znanym prestidigitatorem a „mężczyzną w szarym garniturze”, a raczej między ich wychowankami Celią i Markiem. Młodzi, nieświadomi konsekwencji walki, którą mają ze sobą stoczyć, kreują w cyrku wiele niezwykłych, magicznych przestrzeni. To stanowi sens ich zmagań i tło ich miłości. Jednak każda potyczka zbliża ich do końca, kiedy na placu boju może pozostać tylko jedno z nich…

Źródło: swiatksiazki.pl

Cyrk pojawia się znikąd. A kiedy już się pojawia, pod osłoną nocy odkrywa przed Tobą namioty pełne spełnionych marzeń, przygód, tajemnic i dziwów. Nad Twoją głową wirują gwiazdy, a Ty gubisz się w czarno-białym labiryncie sekretów. I choćbyś podążał różnymi ścieżkami przez wiele godzin i dni, Twoje oczy nigdy nie ujrzą wszystkiego, co zrodziło się pod kopułą Le Cirque des rêves.

Oto świat magii. Świat subtelnego piękna, w którym nawet zło przybiera urocze barwy, kusząc i przyciągając. Oto świat pełen słodyczy, misternie plecionych zagadek, kunsztownie połączonych ze sobą elementów. Świat, w którego pięknie zapragniesz się zanurzyć. Magia, w której sidła wpadniesz i w której sercu zostaniesz na zawsze uwięzionym.

Źródło: katiechats.tumblr.com

Rzeczywistość odmalowana piórem przesączonym czarami, odbije swoje piętno w Twej wyobraźni. I w sercu, które zacznie bić w rytm tykania zegara. Ta rzeczywistość omami Cię i nigdy nie ulotni się z Twojego umysłu. Umysłu przesyconego sennymi marzeniami, niezwykłymi opowieściami i wizjami skrzącymi się feerią barw.

Dzięki nieprawdopodobnemu debiutowi Erin Morgenstern, udasz się w podróż, z której nikt nie wraca taki sam. Zanurzysz się w świecie, w którym rządzi siła ludzkich uczuć i skrajnych emocji, wywołujących dreszcze i łzy. Spotkanie z tą hipnotyzującą opowieścią sprawi, że pamięcią przeniesiesz się do wspaniałych dziecięcych chwil, w których świat był tylko dobry, tylko kolorowy, tylko i aż pełen magii i barw.

Proza Erin Morgenstern to niezwykły przykład mocy ukrytej w słowach. Słowach może niekiedy zbyt pięknych, zbyt kwiecistych, składających się na zbyt duży patos i zbyt wielką egzaltację. Ale czy kogoś takie niuanse obchodzą? Niespotykany urok tej magicznej historii sprawia, że – bez względu na wszystko – chłonie się ją całym sobą. Zanurza w niej i odpływa…

 Źródło: lisbethrooney.tumblr.com

Erin Morgenstern z nieprawdopodobną finezją wykreowała świat, który wzbudza niemy zachwyt. Puszczając oczko do czytelnika, splotła ze sobą baśniowość schyłku XIX wieku ze współczesnością, misterną klamrą spinając ze sobą spektakularny początek i piękny koniec historii, której krańce stopiła w jedną całość. Dochodząc do ostatnich słów opowieści pragniesz chłonąć ją od nowa – wciąż i wciąż tocząc koło, wokół którego splecione zostały warkocze pięknych historii. Historii niesamowitych ludzi, fascynujących miejsc i niespotykanych zdarzeń.

Szykowne wydanie, ukoronowane pełną uroku okładką, idealnie komponuje się z pięknem treści i magiczną aurą unoszącą się wokół Cyrku nocy. Obok tej powieści nie wolno Ci przejść obojętnie. Nigdy nie chciałbyś przegapić takiego widowiska…


Zazdroszczę każdemu, kto jeszcze nie zna tej historii!

Moja ocena: 10/10

0 komentarzy

  1. Wspaniale! Właśnie czekam na ten tytuł 🙂 Opis wydawcy skojarzył mi się trochę z "Prestiżem", który uwielbiam. Nie pamiętam, kiedy ostatnio sięgnęła po książkę o podobnej fabule. Mam nadzieję, że będę tak samo zachwycona jak Ty, ale chyba nie ma innej opcji 🙂

  2. Pisałyśmy recenzje w tym samym czasie 🙂 Ja również jestem zakochana w tej powieści: dawno, naprawdę dawno nic nie podziałało aż tak na moją wyobraźnię 🙂

  3. Skoro aż tak wspaniale jest, to muszę ją szybciutko dorwać. Och, jak ja kocham takie wyróżniające się na tle innych książki! Zazdroszczę sama sobie, że jej lektura jest jeszcze przede mną :).

    1. Ale przyznasz, Skarletko, że choć na nim wszystko się opiera, to jednak nie jest nachalny? Nie rzuca się na pierwszy plan, nie przytłacza. Myślę, że panowie spokojnie odnajdą się w tego rodzaju przedstawieniu miłości.

    1. Przy odrobinie dobrej woli można to odnieść do każdej książki – wyobraźnia w czytaniu jest nieodzowna. Miałam raczej na myśli to, że same finezyjne (miejscami cudne, to fakt) i drobiazgowe opisy to trochę za mało, żeby przykuć moją uwagę. Autorka miała znakomitą koncepcję, która rozmyła się po drodze… A że się podoba? Cóż, zachwyciła tysiące czytelników na całym świecie, więc musi być w niej coś, co do ludzi trafia. Ja nie znalazłam tego cosia;-)

    2. Wiadomo, że nie jest możliwe, aby książka spodobała się każdemu. Przeglądałam oceny na Goodreads – przeważają 1 i 5 – bardzo skrajne oceny. Czyli albo się ją kocha, albo nienawidzi 🙂

  4. Hahaha, znak, że jestem zmęczona. Zaczynam czytać recenzję (no, opis) i widzę: "W wędrownym cyrku dzieją się rzeczy niezwykłe, bardziej niezwykłe niż popisy akrobatów i DRESÓW" – padłam 😀

    Co do książki, to przed chwilą przeczytałam niezbyt pochlebną opinię. Mnie samą do niej ciągnie (do książki, nie do opinii 🙂 ), chociaż nie przepadam za cyrkami, nigdy też w żadnym nie byłam, bo odpychają mnie swoją groteskowością i kojarzą mi się trochę z… brudem. Nie wiem czemu. Może dlatego też tak mnie ciągnie do książki, do "zakazanego" 🙂

  5. O kurcze, o kurczeeeeeee!!!! Dziewczyno, już na fejsie widziałam, jak Cię zachwyciła ta książka, ale teraz to ja normalnie oszaleję, jak jej nie zdobędę *_* Uwielbiam takie opowieści, magiczny klimat… jejuuuuuu!!!!!!!

    ehm ehm, po chwili oddechu powiem tylko : Biorę to!

  6. Jakież wrażenie musiała wywrzeć na Tobie lektura, skoro tak pięknie i emocjonalnie o niej opowiedziałaś! Już dawno nic mnie tak nie zachęciło. Dziękuję:)
    Pozdrawiam serdecznie!

  7. Jestem teraz w kropce. Piszesz tak entuzjastycznie o tej książce, a jakiś czas z temu z kolei czytałam bardzo negatywną recenzję na jej temat… Chyba najlepiej przetestować ją na własnej skórze 🙂

    1. Ja spotkałam właściwie jeden, ale u osoby, której opinie bardzo sobie cenię i z którą mamy w miarę podobne gusta, dlatego więc sceptycznie podchodzę do "Cyrku…".

  8. Nie ma możliwości, żeby po takiej recenzji przejść obok tej książki obojętnie 🙂
    Nabrałam ochoty aby podzielić Twoje wrażenia, zanurzyć się w magii i odpłynąć 😉

  9. Przeczytałam wszystkie komentarze pod Twoją intensywną, mieniącą się niesamowitym blaskiem magii, recenzją i dzięki nim (jak oczywiście również dzięki samej recenzji) jestem przekonana, że muszę poznać tę książkę. Jeśli można tak po prostu nazwać ją książką… Tym bardziej przekonuje mnie fakt, że opowieść wywołuje tak skrajne emocje i opinie, to jest to, co lubię najbardziej. Kiedy bariery zafascynowania ścierają się z barierami niechęci i nie pozostawiają miejsca na obojętność, to musi być coś, co trzeba dotknąć i odkryć samemu.

    Jestem niesamowicie ciekawa, czym jest "Cyrk nocy" i czym dla mnie będzie po lekturze. Już sam motyw cyrku mnie elektryzuje i przyciąga, mam słabość do tego typu elementów świata, który znajduje się gdzieś na pograniczu jawy i snu.

    Chcę, bardzo chcę! Już, teraz, natychmiast!
    Kreatywo, piękna eksplozja emocji w recenzji! ;*

  10. Świetna recenzja! *.* Bardzo chcę przeczytać tą książkę, chociaż martwią mnie inne recenzje, które książkę oceniają gorzej, jednak mam nadzieję, że zauroczy mnie równie mocno!

  11. Kiedy pierwszy raz czytałam Twoją recenzję, zastanawiałam się dlaczego jest ona tak bardzo emocjonalna. Teraz, kiedy właśnie skończyłam czytać "Cyrk nocy", wcale się nie dziwię. Bardzo zgrabnie udało Ci się opisać to co czułaś w trakcie lektury. Mnie "Cyrk nocy" całkowicie zauroczył.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *